Książka, którą warto przeczytać

Moja ulubiona książka - METRO 2033

 „Drodzy moskwianie i goście stolicy! Moskiewskie metro to system, którego użytkowanie wiąże się z podwyższonym ryzykiem”.
Cześć! Dzisiejszy artykuł będzie trochę inny niż zwykle. Opiszę swoją ulubioną książkę             pt „Metro 2033”. Napisał ją Dmitry Glukovsky. Zapraszam na przygodę w ciemnych tunelach metra!
Lipiec 2013 roku… Wybucha wojna atomowa, prawdopodobnie ocaleli tylko Ci, którzy schronili się w moskiewskim metrze. Starają się oni przeżyć za wszelką cenę. Książka ta opisuje ich smutki, radości i niespełnione sny. Los tych wszystkich ludzi zostaje powierzony w ręce młodego chłopaka - Artema.
Choć książka ta przesycona jest elementami science fiction: walką z mutantami, wojną nuklearną i charakterystycznymi dla SF rekwizytami, jest to przede wszystkim powieść                o odnalezieniu przez każdego człowieka na świecie swojego miejsca, o akceptacji przez środowisko i walce z przeciwnościami losu. „Metro 2033” opowiada o szukaniu swojego powołania oraz sensu życia.
„Metro 2033” jest powieścią o postanuklearnej Moskwie. Metro znajdujące się w tym mieście jest również największym schronem przeciwatomowym na świecie. Ludzie, którzy tam się schronili, stworzyli mikropaństwa, czyli po prostu stacje kolejki podziemnej. Śmiałkowie wychodzili na powierzchnię przynosząc broń, paliwo, naboje i potem handlowali tym. Kobiety zwykle zajmowały się domem i dbały o „uprawy”. Wszyscy pozostali mężczyźni, którzy nie wychodzili na górę, strzegli granic swojego „państwa”.
Artem to młody chłopak  z nieciekawą przeszłością. Jako malutki chłopiec urodzony na powierzchni stracił swoją mamę, a ojca nie pamiętał wcale.  Zaopiekował się nim stary żołnierz, dla reszty „Suchy”,  dla niego - wujek Sasza. Pokochał go prawie ojcowską miłością, lecz nie pozwalał do siebie mówić „tato”. Z czasem zaczął tego okropnie żałować. Jako 12 - letnie dziecko Artem ze swoim przyjacielem postanowił wybrać się na powierzchnię, zapomnieli zamknąć  hermetyczne drzwi… Około 11 lat później Artem dostaje misję, od której zależą losy całej społeczności. Poznaje nowych ludzi i nowy światopogląd. To wszystko utwierdza go w myśli, iż ta cała wyprawa jest bez sensu. Czy nasz bohater odkryje sens swojego istnienia? Czy podejmie walkę z przeciwnościami losu? Zapraszam do lektury J


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz