WALENTYNKI
Walentynki, Święto Zakochanych… Jedni lubią je obchodzić,
a inni niezbyt. Dzisiaj postaram się przybliżyć Wam historię walentynek.
Zapraszam do lektury!
Początki „walentynek”
Początku walentynek nie ma co szukać w religi
chrześcijańskiej. Wszystko zaczęło się w pogańskim Cesarstwie Rzymskim. O ich
dacie zadecydowała sama przyroda! W połowie lutego ptaszki gnieżdżące się w
Rzymie rozpoczynały miłosne zaloty
i łączyły się w pary. Zwiastowało to przebudzenie przyrody. Z tej okazji Rzymianie 15 lutego ustanowili święto ku bogu płodności Faunusa Lupercus. W przeddzień tego święta miała miejsce loteria – samotne dziewczyny wrzucały do urny swoje imię, po czym losowali je chłopcy. W ten sposób dziewczyny stawały się ich partnerkami na czas luperkaliów, czyli święta Faunususa Lupercusa. Czasami też stawali się parą na całe życie. To wszystko działo się do IV wieku, kiedy to w Rzymie zapanowało chrześcijaństwo. Stopniowo te zabawy przestawały być popularne na rzecz świąt chrześcijańskich. Ostatecznie pod koniec V wieku zakazał świętowania papież Galezy I, zastąpił je świętem męczennika Walentego i tu okazuje się, że miał on z zakochanymi wiele wspólnego…
i łączyły się w pary. Zwiastowało to przebudzenie przyrody. Z tej okazji Rzymianie 15 lutego ustanowili święto ku bogu płodności Faunusa Lupercus. W przeddzień tego święta miała miejsce loteria – samotne dziewczyny wrzucały do urny swoje imię, po czym losowali je chłopcy. W ten sposób dziewczyny stawały się ich partnerkami na czas luperkaliów, czyli święta Faunususa Lupercusa. Czasami też stawali się parą na całe życie. To wszystko działo się do IV wieku, kiedy to w Rzymie zapanowało chrześcijaństwo. Stopniowo te zabawy przestawały być popularne na rzecz świąt chrześcijańskich. Ostatecznie pod koniec V wieku zakazał świętowania papież Galezy I, zastąpił je świętem męczennika Walentego i tu okazuje się, że miał on z zakochanymi wiele wspólnego…
Cesarstwo zaczęły nawiedzać okrutne i bardzo krwawe
wojny, do tego stopnia, iż mężczyźni nie chcieli wstępować do wojska. Obecny
wówczas cesarz „zwalił” winę na miłość, że płeć męska nie chce opuszczać swoich
drugich połówek. Nakazał zerwanie wszelakich zaręczyn i zakazał ślubów. Tu
wybawcą okazał się Święty Walenty. Udzielał on potajemnie ślubów zakochanym.
Pewnego razu został przyłapany na tym zakazanym czynie. Wtrącono go do
więzienia i skazano na karę śmierci. Jednak w celi zaprzyjaźnił się z córką
strażnika. Ona go pocieszała, dodawała otuchy. W podziękowaniu zostawił jej list
„od Twojego Walentego”
Ciekawostką jest to, że wyrok został wykonany 14 lutego…
Ciekawostką jest to, że wyrok został wykonany 14 lutego…
Dzisiejsze
Walentynki
Mają miły charakter. Swojej
drugiej połówce zwykle daje się drobny upominek. Jest to też dzień, w którym
wyznaje się miłość. W Polsce stały się popularne pod koniec lat 90. Zebrały też
sporo przeciwników - pod pretekstem
amerykanizowania Polski.
Polskim miastem zakochanych
jest Kraków – tam znajduje się relikwia świętego Walentego. Do dzisiaj 14
lutego odprawiana jest msza ku jego czci.
Wesołych Walentynek życzy Igła ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz